Dzień tygodnia | Godziny otwarcia | ||
---|---|---|---|
poniedziałek | 09:00 - 16:00 | ||
wtorek | 09:00 - 16:00 | ||
środa | 09:00 - 16:00 | ||
piątek | 09:00 - 16:00 | ||
sobota | 09:00 - 16:00 | ||
niedziela | 09:00 - 16:00 |
Dzień tygodnia | Godziny otwarcia | ||
---|---|---|---|
poniedziałek | 10:00 - 17:00 | ||
wtorek | 10:00 - 17:00 | ||
środa | 10:00 - 17:00 | ||
czwartek | 10:00 - 17:00 | ||
piątek | 10:00 - 17:00 | ||
sobota | 10:00 - 17:00 | ||
niedziela | 10:00 - 17:00 |
Bilety | ||
---|---|---|
normalny | 15.00 PLN | |
ulgowy | 12.00 PLN | |
rodzinny | 30.00 PLN | Bilet rodzinny upoważnia do wstępu 2 rodziców lub opiekunów + co najmniej jedno dziecko w wieku do 18 lat. |
dzieci bezpłatnie do lat 7 |
Kazimierz Dolny – prowincja jako przestrzeń znaczeń
Wystawa prac Józefa Panfila w Kazimierzu Dolnym odnosi się do miejsca, ale nie tylko do jego tradycji artystycznej. Kazimierz Dolny ma też swoje drugie oblicze. Jest miastem prowincji i tak był odczytywany przez artystów od XIX wieku. Posiada swoją architekturę, mieszkańców, ale też egzystencję i filozofię. Trudno oddzielić te dwie wartości.
Józef Panfil po raz pierwszy przyjechał do Kazimierza Dolnego z pełną świadomością jego artystycznego znaczenia. Świadomością, że jest to ważny punkt na mapie Polski, przestrzeń naznaczona sztuką. Pierwsze młodzieńcze prace artysty pochodzą z lat 70. XX wieku i jest to seria akwarel przedstawiających Miasteczko. Skupił się wówczas na obiektach, które są jego architektonicznymi znakami.
Przez kolejne lata artysta powraca do Kazimierza Dolnego. Jest to rodzaj pielgrzymowania. W pracach widać skupienie artysty na fragmentach rzeczywistości. Poszukuje w przestrzeni Kazimierza Dolnego miejsc mniej oczywistych, zakamarków. Obrazy te ujawniają filozofię artystyczną Józefa Panfila. Cała bowiem jego twórczość to uważna obserwacja świata. Artysta czujnym okiem przygląda się rzeczywistości, jego strukturze, ale nie powierzchowności. Jest świadomy przezroczystości tkanki świata. Przezroczystości, która zakłada wejście w głąb, uchwycenie ulotności i nabudowanych znaczeń.
Artysta i miejsce – koegzystencja przestrzeni i człowieka
Józef Panfil świadomie określił swoje miejsce, przestrzeń twórczości i bycia. Jak pisała Hanna Buczyńska-Garewicz:
„Żyjemy w miejscach i poprzez miejsca, tak zresztą, jak i miejsca są dzięki nam. Ta koegzystencja miejsca i człowieka jest zbudowana z wielu różnorodnych przeżyć, ma ona także swą wewnętrzną osobną budowę, związaną z bogactwem świata ukonstytuowanego.”
Artysta wędruje, przystając tam, gdzie poprzez wewnętrzne przeżycie doświadcza danej przestrzeni. Doświadczanie tych miejsc jest różne. Przekłada je na język plastyczny. Subiektywne ich przeżywanie nie wyklucza możliwości obiektywnego odczytania znaczeń. I na takim odczytaniu twórczości Józefa Panfila zbudowana jest wystawa.
Trzy części wystawy – trzy opowieści o prowincji
Wystawa składa się z trzech części. Każda opowiada odrębną historię. Łączą się one jednak poprzez znaczenie prowincji, określane jako peryferium świata, tego, który nie jest jedynie fizycznie naniesionym na mapę miejscem. Ale takim, którego człowiek w symbolicznej wędrówce poszukuje i chce się z nim utożsamić.
Sala I – prowincja: rytm natury i codzienności
Pierwsza sala wystawy prezentuje świat prowincji z jej zwyczajem, pejzażem, zagrodą. To świat, który kieruje się prawami natury, gdzie rytm wyznaczany jest przez pory dnia i pory roku.
Sala II – dom jako archetyp bezpieczeństwa
Druga sala kieruje nas do sfery najbardziej bezpiecznej w przestrzeni nie tylko prowincji, ale egzystencji każdego człowieka. Wskazuje na dom, w którym są drzwi i okna. Wybrzmiewa tu archetyp przeżycia domu jako miejsca bezpiecznego.
Moment zadomowienia wskazuje nie tylko na fizyczne zamieszkanie, ale poszukiwanie miejsca mojego w znaczeniu metaforycznym. Dom jako przestrzeń wewnętrzna daje bezpieczeństwo, oddziela od żywiołów. Tym samym jest mur wydzielający jakieś terytorium. W domu jest okno, które otwiera nas na świat zewnętrzny, ale patrzymy na ten świat z perspektywy strefy bezpiecznej.
Wychodzenie na zewnątrz, otwarcie na przestrzeń nieskończoną umożliwiają nam drzwi, które, jak pisał Georg Simmel, „są niejako przegubem między przestrzenią człowieka a wszystkim, co znajduje się na zewnątrz. […] Ściana jest niema, a drzwi przemawiają”. Człowiek jest wolny w wyborze wyjścia, wkroczenia w świat, gdzie czuje niepokój i niepewność. Ale drzwi dają też możliwość powrotu z zewnątrz do sfery komfortu.
Symbolika drzwi ma swoją wielowymiarowość. Józef Panfil „zatrzymuje się” nie tylko przed domem, także przed furtą klasztorną czy przed otworem w murze zamkowym. Wszystkie te przejścia mają wspólną cechę: posiadają ślad czasu. Zmurszały mur nosi jakąś historię. Artysta skupia swoją uwagę na fragmencie, który przemawia siłą wyrazu. Wydobywa szczegół znakomicie oddając jego charakter. Wrażliwość na kolor i światło pozwala wydobyć głębię znaczeń.
Sala III – wpisanie artysty w Kazimierz Dolny
Trzecia przestrzeń wystawy włączona jest w ekspozycję stałą. To zabieg świadomego wpisania Józefa Panfila w życie artystyczne Kazimierza Dolnego. Prace te zestawione są z tymi, które pochodzą z południa Europy, z analogicznych małych centrów artystycznych ulokowanych na peryferiach świata.