Dzień tygodnia | Godziny otwarcia | ||
---|---|---|---|
poniedziałek | 10:00 - 16:00 | ||
środa | 10:00 - 16:00 | ||
czwartek | 10:00 - 18:00 | ||
piątek | 10:00 - 16:00 | ||
sobota | 10:00 - 16:00 | ||
niedziela | 10:00 - 16:00 |
Święta | Godziny otwarcia |
---|---|
2025.11.01 (sobota) | x |
2025.11.11 (wtorek) | x |
2025.12.25 (czwartek) | x |
2025.12.26 (piątek) | x |
Dzień tygodnia | Godziny otwarcia | ||
---|---|---|---|
poniedziałek | 12:00 - 18:00 | ||
wtorek | 10:00 - 18:00 | ||
środa | 10:00 - 18:00 | ||
czwartek | 10:00 - 18:00 | ||
piątek | 10:00 - 18:00 | ||
sobota | 10:00 - 18:00 | ||
niedziela | 10:00 - 18:00 |
Dzień tygodnia | Godziny otwarcia | ||
---|---|---|---|
poniedziałek | 12:00 - 20:00 | ||
wtorek | 10:00 - 20:00 | ||
środa | 10:00 - 20:00 | ||
czwartek | 10:00 - 20:00 | ||
piątek | 10:00 - 20:00 | ||
sobota | 10:00 - 20:00 | ||
niedziela | 10:00 - 20:00 |
Święta | Godziny otwarcia |
---|---|
2025.08.15 (piątek) | x |
Dzień tygodnia | Godziny otwarcia | ||
---|---|---|---|
poniedziałek | 12:00 - 18:00 | ||
wtorek | 10:00 - 18:00 | ||
środa | 10:00 - 18:00 | ||
czwartek | 10:00 - 18:00 | ||
piątek | 10:00 - 18:00 | ||
sobota | 10:00 - 18:00 | ||
niedziela | 10:00 - 18:00 |
Bilety | ||
---|---|---|
normalny | 11.00 PLN | |
ulgowy | 7.00 PLN |
Dodatkowe informacje | |
---|---|
Bilety wstępu na wystawę: 11 zł (normalny) / 7 zł (ulgowy) lub w ramach biletu wstępu do Ratusza Głównego Miasta. |
Nasi chłopcy. Wystawa o przemilczanej historii
W Ratuszu Głównego Miasta w Gdańsku została otwarta wystawa czasowa poświęcona tematowi, który przez dekady nie został rzetelnie wyjaśniony i zrozumiany – służbie Pomorzan w armii niemieckiej podczas II wojny światowej. Ekspozycja, przygotowana przez Muzeum Gdańska we współpracy z partnerami, nie ocenia, lecz tłumaczy.
– Wystawa „Nasi chłopcy. Mieszkańcy Pomorza Gdańskiego w armii III Rzeszy” dotyczy doświadczeń przemilczanych zarówno w przestrzeni publicznej, często jednak i domowej. Dla wielu mieszkańców Pomorza Gdańskiego temat służby w niemieckiej armii wydawał się zbyt niebezpieczny, by mówić o nim otwarcie – pozostał w ukryciu, co miało zapobiec kłopotom. W zaufanym środowisku nie stanowił tabu, jednak w wielu rodzinach wyparto go zupełnie – mówi prof. Waldemar Ossowski, dyrektor Muzeum Gdańska. – Wierzymy, że muzeum jako instytucja zaufania publicznego ma obowiązek podejmować także trudne tematy. Nie po to, by usprawiedliwiać lub oskarżać, lecz by tłumaczyć i pogłębiać zrozumienie. Tylko tak można budować wspólnotę opartą na empatii, a nie na uproszczeniach.
Wystawa „Nasi chłopcy. Mieszkańcy Pomorza Gdańskiego w armii III Rzeszy” prezentowana będzie w Galerii Palowej Ratusza Głównego Miasta w Gdańsku, przy ul. Długiej 46/47. Na powierzchni 200 m² zgromadzono oryginalne eksponaty, fotografie, nagrania, instalacje artystyczne oraz osobiste pamiątki rodzinne. Wystawie towarzyszy również program wydarzeń – zarówno o charakterze naukowym, jak i edukacyjnym.
Pamiątki, historie, milczenie – opowieść o setkach tysięcy losów
Ekspozycja opowiada o losach dziesiątek tysięcy mieszkańców Pomorza, którzy – najczęściej pod przymusem – zostali wcieleni do armii III Rzeszy. To historia bliska, losy naszych sąsiadów, krewnych, przodków. Tytułowi „nasi chłopcy” to nie metafora – to świadome nawiązanie do terminu, jakim określano w trakcie wojny, będących w podobnej sytuacji Luksemburczyków („Ons Jongen”).
– To wystawa o kimś bliskim, za kogo bierzemy odpowiedzialność i nie godzimy się na zapomnienie – i, co może się wydawać nieoczywiste, również o nas samych – mówi dr Andrzej Hoja z Muzeum Gdańska, kurator wystawy. – To opowieść o pokoleniach dorastających w cieniu przemilczeń, o potomkach, którzy próbują dziś zrozumieć decyzje swoich dziadków i pradziadków. Jednym z takich losów jest historia Stanisława Szucy, syna zamordowanego przez Niemców znanego polonijnego działacza w Wolnym Mieście Gdańsku - Michała Szucy. Stanisław, którego matka była Niemką, początkowo otrzymał IV grupę na niemieckiej liście narodowościowej. Odwołał się decyzji, a po przyznaniu III grupy powołany został do Wehrmachtu i zginął na froncie wschodnim. Do dziś w rodzinnym archiwum zachowało się wiele pamiątek związanych z jego śmiercią oraz procedurami związanymi ze stratą żołnierza. Takich historii jest więcej. Staramy się je pokazać uczciwie, bez uproszczeń i sensacji.
Wystawa powstała dzięki współpracy Muzeum Gdańska, Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku oraz Centrum Badań Historycznych Polskiej Akademii Nauk w Berlinie, w oparciu o zbiory muzeów pomorskich oraz kilkudziesięciu rodzin z Pomorza i Gdańska.
Między pamięcią a zapomnieniem
Wystawa podzielona została na trzy główne części: „W Rzeszy”, „Ślady” i “Głos”. Opowiada nie tylko o faktach, lecz także o emocjach, napięciach, wyrzutach sumienia i milczeniu, które przez dekady towarzyszyły tym historiom.
– Wielu Pomorzan, którzy zdezerterowali i dołączyli do aliantów, pozostało po wojnie na Zachodzie. Ci, którzy wybrali powojenną Polskę, a temat ich służby mógł wzbudzać podejrzenia – często palili dokumenty, niszczyli fotografie, ukrywali odznaczenia. Niektórzy, jak Tony Halik, budowali zupełnie inną wersję swojej wojennej historii – mówi dr Janusz Marszalec, zastępca dyrektora Muzeum II Wojny Światowej i współkurator wystawy. – Pytania, które dziś zadajemy, przez dekady nie wybrzmiewały. Czy można służyć w mundurze agresora i jednocześnie być ofiarą wojny? Czy mamy prawo do pamięci o tych, których nie było w podręcznikach szkolnych ani w rocznicowych przemówieniach? Odpowiedzi nie zawsze są proste, ale intencja pozostaje niezmienna: naszym celem jest zrozumienie - ludzi i sytuacji. Pamięć nie musi dzielić – może łączyć.
Wydarzenia towarzyszące
Wystawie towarzyszy bogaty kalendarz wydarzeń, obejmujący spotkania, dyskusje, podcasty i wykłady, które pogłębiają temat wystawy i pozwalają spojrzeć na niego w kontekście ogólnopolskim i europejskim. Na wrzesień 2025 roku planowana jest m.in. promocja katalogu wystawy, a w lutym 2026 spotkania o nagraniach biograficznych byłych żołnierzy Wehrmachtu. Pozostały program zostanie ogłoszony na jesieni bieżącego roku.